Lipcowy obóz w Wiśle cudowny czas, który dał nam Jezus w prezencie.
Strach, który mnie ogarniał przed wyjazdem na obóz chrześcijański, setki zadawanych pytań, czy dam radę, czy będę umiała poradzić sobie jako lider? Czułam przerażenie, ale wiedziałam, że Jezus tak zaplanował. wśród dziewcząt w mojej grupie była jedna dziewczynka zagubiona oddalona od Boga, nieradząca sobie sama z sobą. Otumaniona lekami psychotropami senna i nieobecna wśród nas. Jej osoba poruszyła nas wszystkich, którzy byli na tym obozie i chcieli jej pomoc. Pewnego dnia gdy wyruszyliśmy na wycieczkę, dziewczynka zasłabła. Angela - drugi lider wróciła się z nią do budynku. Historia jak każda inna ale pragnę podzielić się z wami tym co wydarzyło się później. Tym jak wielkie było działanie Boga w tym miejscu, w tym momencie, to był początek tego co Jezus zaplanował. Cały czas nie umiałam przestać myśleć o tym co się stało modliłam się i kontaktowałam się z Angelą dowiadując się o stan dziewczynki. Po powrocie postanowiliśmy się modlić razem z dziewczyną, która nie ufała nie umiała nawet wypowiedzieć słów ,,kocham cię Jezu". Bardzo oporna 13 letnia dziewczynka, która nie umiała się uśmiechać. Smutek, który widziałam w oczach, nie dało się tego opisać. Po kilku godzinach, późno w nocy, gdy wydawało się, że to co ją trzyma i nie pozwala zaufać Jezusowi nie odpuści, ale stał się cud.

Zaraz po przyjściu do pokoju poprosiła o kartkę i długopis i napisała list do Jezusa, wyznała że Go kocha i poprosiła o zdjęcie ciężaru z jej serduszka. następnego dnia coś się zmieniło narodziła się na nowo. uśmiech, rozmowa z koleżankami, spięte włosy, uczestnictwo w zajęciach, chęć wielbienia Boga, a przede wszystkim wyszła i zaśpiewała: „ sercem kocham Jezusa, on pierwszy pokochał mnie …”. Dziękuje Bogu że tak to zaplanował. Pierwszy raz byłam na obozie liderem. Dziękuję, że byłam świadkiem takiego działania. To co wydarzyło się w Wiśle sprawiło że moja córka będąc naocznym świadkiem działania Boga otworzyła swoje serduszko i uwierzyła. Teraz pragnie głośno mówić o tym jak wielki jest Bóg. Dziękuję Bogu, dziękuję wszystkim liderom za cudowny czas. Wiem, że byliśmy tam wszyscy, bo Pan tak chciał …Amen

Majka Czyżycka, Chrzanów